Mimo prowadzenia gospodarzy 2:0 punkt w wyjazdowym starciu z Huraganem Pobiedziska udało się zdobył słupeckim seniorom.
W 23 minucie spotkania było już 2:0 dla gospodarzy, a gole zdobywali Dawid Ciążyński i Hubert Kaptur. Tuż po przerwie, bo w 52 minucie bramkę kontaktową strzelił Tomasz Koziorowski, a na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry wynik spotkania ustalił Kacper Kajdan.
-Ogólnie to był bardzo widowiskowy mecz. Świetne tempo, dużo akcji, cztery bramki mecz bardzo emocjonujący. Do przerwy przegrywaliśmy po dwóch kontrach i błędach w bocznych strefach boiska gdzie po dograniach piłki tracimy dwie bramki.
Mamy swoje dwie świetne okazje, sam na sam Sarnowskiego i Kuby Kwaśnego po rzucie wolnym z bocznej strefy boiska. Po przerwie szybko strzelamy bramkę po świetnym uderzeniu Koziorowskiego i jest 2:1
Gramy bardzo odważnie i cały czas mamy przewagę. Pięć minut po wejściu kapitalnym strzałem w samo okienko Kacper Kajdan doprowadza do remisu. Końcówkę strasznie ciśniemy praktycznie grając na połowie przeciwnika.
Mamy dwie sytuacje sam na sam Koziorowskiego, które broni bramkarz. Bardzo dobry mecz i niesamowite tempo spotkania dziś pokazujemy, że tak musimy grać i walczyć bo tu nie ma słabych drużyn. Cieszy punkt ale pozostaje niedosyt- komentuje, trener SKP, Mirosław Kwaśny.
25 września słupczanie zagrają u siebie z Unią Swarzędz.
TEKST/FOTO: Twoja Słupca.pl/Zakaz kopiowania treści bez zgody administratorów